Gdy kolor zaczyna mówić
Pierwszym przystankiem jest wystawa „Kolor” – kilkadziesiąt instalacji skupionych wokół barw, które znamy na co dzień, ale rzadko się nad nimi zastanawiamy. Od audiowizualnego wprowadzenia, przez kontakt z pryzmatem i białym światłem, aż po podróż przez intensywne kolory w dedykowanych pokojach – to podróż przez świat emocji, nauki i estetyki.
W jednej chwili stoisz w czarno-białym wnętrzu, gdzie każdy element traci swój naturalny charakter, a już za chwilę zanurzasz się w intensywnej czerwieni czy chłodnym błękicie, obserwując, jak światło tworzy nastrój. Dzieci chłoną to całym sobą – dorośli nie mniej.
Światło od nowa
Druga część ekspozycji to „Światło”. Intrygująca, bo zaczyna się od... braku światła. To tu, w strefie fluo, odwiedzający zakładają specjalne okulary i wchodzą do świata, w którym rzeczy znane nagle wyglądają zupełnie inaczej. Luminescencja, cienie, odbicia – wszystko zostało zaprojektowane tak, by zaskoczyć, ale i pokazać, jak bardzo światło wpływa na to, co widzimy i jak się czujemy.
A potem przychodzi czas na krainę luster i pokoi infinity – lśniących, bezkresnych przestrzeni, w których odbicia tworzą nieskończone krajobrazy. To nie tylko okazja do zrobienia wyjątkowych zdjęć – to moment zanurzenia się w sztuce optyki.
Ruch, zabawa i odrobina chaosu
Funzeum nie byłoby sobą bez strefy Funzone. To tutaj można rozładować nagromadzoną energię – i to dosłownie. Znajduje się tu siatkowy plac zabaw zawieszony nad ziemią, ogromne pianino podłogowe, przezroczysty basen z podświetlanym dnem oraz przestrzeń dla najmłodszych dzieci, w której wszystko jest miękkie, bezpieczne i zapraszające do zabawy.
Znajduje się też „Szkoła Funfli”, gdzie dzieci rozwijają kreatywność, oraz „Rysilandia” – strefa twórczego chaosu, w której kredki i farby są narzędziem odkrywania świata.
To wszystko sprawia, że Funzeum jest czymś więcej niż tylko atrakcją dla dzieci. To przestrzeń, która łączy naukę z zabawą w sposób organiczny, autentyczny i niewymuszony. Dziecko nie musi być „uczone” – ono po prostu uczy się, bo chce, bo to naturalne, bo to ciekawe.
Wspólny czas, który zostaje w pamięci
Rodzice często mówią, że trudno znaleźć miejsce, w którym zarówno dzieci, jak i dorośli będą się dobrze bawić. Funzeum przełamuje ten schemat. Dorośli odnajdują tu zachwyt, którego nie spodziewali się poczuć. Estetyka wnętrz, światło, zabawa odbiciem i kolorami, mnogość scenek do zdjęć – to wszystko tworzy unikalny klimat.
Przerwa? Jasne. Ale w swoim stylu
Po całej tej intensywnej podróży przychodzi moment na złapanie oddechu. Na miejscu działa Funcaffe – przestrzeń gastronomiczna z przekąskami i napojami, gdzie można zregenerować siły. Przy wyjściu znajduje się Funshop, pełen pamiątek, które faktycznie cieszą i przypominają o kolorowej przygodzie.
Funzeum to nie tylko nowoczesna przestrzeń i designerskie wnętrza. To przede wszystkim emocje – autentyczne, dziecięce, radosne. To edukacja przez doświadczenie i przestrzeń, w której każdy może być sobą. Dla dzieci to świat jak z bajki. Dla dorosłych – przypomnienie, że zachwyt nie ma wieku.
Nie trzeba daleko wyjeżdżać, żeby znaleźć coś niezwykłego. Czasem wystarczy wejść do Funzeum.