Wykorzystanie treningu sztuk walki w radzeniu sobie z emocjami

Okiem specjalisty

Wykorzystanie treningu sztuk walki w radzeniu sobie z emocjami to trudne zagadnienie. Jest tym bardziej skomplikowane, że sam temat emocji i radzenia sobie z nimi jest bardzo złożony. Przecież każdy z nas, dorosłych, ukształtowanych ludzi, pedagogów, nauczycieli, rodziców wie, jak bardzo emocje mogą wyprowadzić nas z równowagi. Skoro emocje mogą nad nami zapanować, to łatwo wyobrazić sobie, jakim dużym problemem może być ich opanowanie dla dziecka, młodego człowieka w okresie dojrzewania czy osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Można sobie w tym miejscu zadać pytanie, w jaki sposób trening sztuk walki może pomóc w radzeniu sobie z emocjami. Tym zagadnieniem zajmę się w poniższym artykule.

Emocje – czym są?

Emocje są dobre czy złe? Albo raczej, które z nich są dobre, a które złe? A może w ogóle podział emocji na dobre i złe jest niewłaściwy? Jak to jest z tymi emocjami?
Słowo „emocja” pochodzi z języka łacińskiego („e” oznacza „od”, a „motio” – „ruch”). Można zatem powiedzieć, że emocja to odruch. Mówiąc o emocjach mamy na myśli procesy psychiczne, które polegają na ustosunkowaniu się do przedmiotów, zjawisk i osób. Emocje są wobec tego bezpośrednim bodźcem do świadomego albo nieświadomego działania. Wiążą się one z działaniem. Musimy pamiętać o tym, że to działanie musi być we właściwy sposób ukierunkowane. 
Skoro emocje są bodźcem do działania, to do czego ich potrzebujemy? Musimy cofnąć się do czasów człowieka pierwotnego. W wyniku ewolucji emocje zostały wykształcone jako system wczesnego ostrzegania, alarm przed zagrożeniem, niebezpieczeństwem. Jest to system informowania o zagrożeniu. W pierwszej chwili, gdy czujemy się zagrożeni, reagujemy w sposób odruchowy. Możemy walczyć albo się wycofać, ale bez względu na to, jaką decyzję podejmie nasz organizm, jest to działanie odruchowe. Dopiero później na chłodno analizujemy sytuację, myśląc o tym, co nas spotkało. 
Emocje, takie jak lęk, strach (lęk i strach nie są synonimami), gniew, złość, smutek kojarzą nam się źle. Skoro emocje są systemem wczesnego ostrzegania dla naszego organizmu, to czy – po głębszym zastanowieniu – możemy powiedzieć, że są to złe emocje? Nie. Podział emocji na złe i dobre jest pozbawiony sensu. Wymienione wyżej odczucia oczywiście nie kojarzą nam się z niczym przyjemnym (w przeciwieństwie do radości, szczęścia, zadowolenia), ale ich znaczenie dla naszego organizmu jest ogromne. Emocje powinniśmy podzielić na:"

POLECAMY

"
  • negatywne: strach, lęk, gniew, smutek, złość;
  • pozytywne: radość, zadowolenie, poczucie szczęścia.
     

Obie grupy emocji – negatywnych i pozytywnych – są dla nas ważne. Zrozumiałe jest, że częściej chcielibyśmy odczuwać np. radość niż smutek, ale tak naprawdę wszystko powinno być odpowiednio wyważone – bo czy bylibyśmy w stanie być ciągle radośni i szczęśliwi?
Wspomniałem powyżej, że lęk i strach nie są synonimami, a przecież często używamy zamiennie tych dwóch określeń. Warto w tym miejscu zauważyć, że lęk dotyczy sytuacji wyobrażeniowych i nie jest wywołany realnym (prawdziwym) za...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań magazynu "Terapia Specjalna"
  • Dostęp do wszystkich artykułów w wersji online
  • ...i wiele więcej!

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI