Słów kilka o terapii akceptacji i zaangażowania
Terapia akceptacji i zaangażowania (ACT, acceptance & commitment therapy) zakłada odkrywanie oraz naukę życia z respektowaniem własnych wartości. Metoda ta za swój nadrzędny cel stawia kształtowanie w człowieku elastyczności psychologicznej, która pomaga rozwijać zasoby służące do funkcjonalnego radzenia sobie z osobistymi myślami, a co za tym idzie także z emocjami. Jej twórcą jest Steven C. Hayes, który podkreśla, że tak samo jak zadowalającą sprawność fizyczną można osiągnąć konsekwentnymi treningami, tak samo elastyczność psychologiczną można w sobie wyćwiczyć poprzez regularne praktykowanie uważności i innych technik z zakresu terapii ACT. Pomagają w tym konkretne narzędzia, które zostaną przedstawione w tym artykule.
„Punkty zapalne” poczucia wadliwości u nastolatków
W swojej pracy zawodowej często spotykam się z nastolatkami z niepełnosprawnością intelektualną, u których występuje obniżona samoocena oraz pojawia się epizod depresyjny. Niskie poczucie własnej wartości może mieć swoje źródło w negatywnych sytuacjach społecznych z wcześniejszych lat, słowach krytyki i odrzuceniu ze względu na swoją niepełnosprawność, a także wzmocnieniu przekonania, że jest się niewystarczająco dobrym. Schemat poczucia wadliwości nie tworzy się w jeden dzień, nabiera on swojej mocy poprzez przykre doświadczenia na przestrzeni kilku bądź kilkunastu lat. Zazwyczaj dotyczy wielu sfer, np. szkoły, rówieśników czy rodziny.
POLECAMY
Tab. 1. Poczucie wadliwości – wyzwalacze na przykładzie Aleksandry (16 lat, niepełnosprawność intelektualna w stopniu lekkim)
Obszar | Rówieśnicy |
Bodziec (sytuacja) | Po zajęciach dodatkowych z języka angielskiego moje dwie koleżanki i trójka kolegów umówiło się na pizzę. Mnie nikt nie zaprosił |
Myśl automatyczna | Jestem beznadziejna, nikt mnie nie lubi, nie mam żadnych znajomych |
Stan emocjonalny | Smutek, złość |
Impuls | Nie będę się do nich odzywać, nie będę mówiła im nawet „cześć” |
Reakcja | Na zajęciach z języka angielskiego unikałam kontaktu ze znajomymi, na przerwie wychodziłam na korytarz i dzwoniłam do siostry. Po lekcji udawałam, że jestem umówiona i muszę szybko pójść na przystanek autobusowy |
Nauka akceptacji podczas procesu terapeutycznego
Z mojego doświadczenia wynika, że nie dla wszystkich pacjentów wystarczająco kojące oraz skuteczne będzie samo podważanie myśli automatycznych, które w przypadku pacjentki Aleksandry mogłyby brzmieć następująco, np. „mam swoje grono znajomych”, „siostra lubi ze mną rozmawiać”, „jak się zapytam koleżanki na angielskim, to udziela mi odpowiedzi”. Niestety, może być tak, że akurat grupa znajomych z dodatkowego angielskiego wykluczyła Aleksandrę, ponieważ nie darzą jej sympatią. Alternatywną opcję może stanowić je...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Terapia Specjalna"
- Dostęp do wszystkich artykułów w wersji online
- ...i wiele więcej!