„…Z jednej strony chciałam pomóc własnemu dziecku, pomóc sobie i całej rodzinie, bo jednak dziecko cierpiące na autyzm jest dzieckiem bardzo trudnym. Z drugiej strony obawiałam się, że to, co zostanie sfilmowane, może być odebrane krytycznie ze strony osoby oceniającej nagranie. Na szczęście było zupełnie inaczej niż w pierwszej chwili sobie to wyobrażałam…”
„…Nikt wcześniej tak naprawdę nie przyjrzał się tak blisko problemowi, który dotyczył naszego syna, tak inaczej zachowującego się niż inne dzieci, problemowi, który dotyczył całej naszej rodziny…”
Mama 3-letniego chłopca z diagnozą autyzmu atypowego
POLECAMY
„…Dla nas było ważne i pozytywne, że nie przyszedł nas nikt skrytykować, to nas podbudowało, lepiej się poczuliśmy jako rodzice, zwłaszcza takiego dziecka, kiedy na co dzień tyle tych problemów, tyle tej męki, tyle czasu się poświęca […] mamy lepsze samopoczucie jako rodzice…”
Rodzice rocznego chłopca z diagnozą wad genetycznych
„…Nagranie to jedyna okazja, żeby tak naprawdę zobaczyć siebie, a analizowanie większej ilości nagrań umożliwia zaobserwowanie zmiany […] jedyna możliwość na przeanalizowanie swojej pracy w konkretnych sytuacjach…”
Nauczycielka pracująca w przedszkolu specjalnym
„…Mam poczucie, że nie jestem sama […] z czasem pojawia się ciekawość, „zacieranie rąk” na to, że coś się zmienia na lepsze […] po omówieniu pojawia się nadzieja, motywacja, poczucie wsparcia na duchu…”
Logopedka pracująca w ośrodku terapeutycznym
„…Dla mnie to była «ostatnia deska ratunku», żeby spróbować znaleźć rozwiązanie, dokładna odpowiedź na konkretny problem […] koncentrowanie się na pozytywach daje poczucie bezpieczeństwa…”
Fizjoterapeutka pracująca w zespole Wczesnej Interwencji
„…Podczas analizy zwłaszcza pierwszego nagrania pojawiają się trudne emocje – będę siebie oglądać, inni będą mnie oglądać; pomocne wówczas jest myślenie o tym, po co to robię – chcę pomóc dziecku…”
Nauczycielka pracująca w przedszkolu specjalnym
Przytoczone tu opinie mówią o doświadczeniu wielu rodziców, terapeutów i nauczycieli, z którymi współpracowałam jako trener metody Wideotreningu Komunikacji (Video Interaction Training – VIT).
W Polsce metoda została zaimplementowana w drugiej połowie lat 90. ubiegłego wieku, powstała w Holandii na początku lat 80., a jej głównymi twórcami są Harrie Biemans i Saskia van Rees. W swoich założeniach w dużej mierze opiera się na badaniach Colwyna Trevarthena, profesora z Uniwersytetu w Edynburgu, który badał udane interakcje matka–dziecko, z którymi zapoznał się Biemans. Trevarthen w badaniach własnych przyjrzał się interakcjom między niemowlętami a ich głównymi opiekunami. Odkrył, że reakcja matki na inicjatywy jej dziecka wspierała i rozwijała intersubiektywność, która jest podstawą wszelkiej skutecznej komunikacji, interakcji i uczenia się.
W naszym kraju metoda Wideotreningu Komunikacji swoje zastosowanie znalazła między innymi w placówkach opiekuńczo-wychowawczych i edukacyjnych, szpitalach, ośrodkach adopcyjnych i opiekuńczych, ośrodkach pomocy społecznej czy w szkoleniach liderów i zespołów pracowniczych. Jednak najczęściej wykorzystywana jest w odniesieniu do profesjonalistów zajmujących się terapią osób z niepełnosprawnościami oraz rodziców tych osób.
Co takiego proponuje, jak działa ta metoda, która z jednej strony przynosi ulgę, nadzieję, wiarę, motywację, a z drugiej zaś rozwój konkretnych umiejętności?
Najkrócej rzecz ujmując, Wideotrening Komunikacji jest metodą pracy z rodziną lub profesjonalistami z zastosowaniem kamery wideo. Zasadniczym jej celem jest promowanie bezpiecznej więzi i pozytywnych interakcji, wydobycie potencjału i rozwój umiejętności komunikacyjnych osób odpowiedzialnych za przebieg komunikacji w systemie. Niezwykle istotne jest wzmocnienie rodziców i profesjonalistów w ich kompetencjach, a tym samym wspieranie optymalnego rozwoju wszystkich uczestników interakcji.
Jako trener i superwizor tej metody nie mam żadnej wątpliwości, że jednym z głównych aspektów jej skuteczności jest relacja między dwojgiem ludzi, w której jedna strona tego interakcyjnego procesu mogłaby być opisana jako osoba poszukująca pomocy i wsparcia, a druga – jako osoba chcąca je zapewnić. Dynamika interakcji zachodząca między tymi osobami, dynamika dawania pomocy i jej szukania jest bardzo złożona. Ma ona swoje korzenie we wczesnym okresie naszego rozwoju, w dzieciństwie i jest związana z teorią intersubiektywności. W kontekście psychologicznym intersubiektywność to odczuwanie przez różne osoby tego samego stanu psychicznego, to empatyczne współprzeżywanie stanów psychicznych, to jedno z najbardziej intrygujących zjawisk, z jakimi mamy do czynienia w relacjach międzyludzkich. Zdolność do niej pojawia się zaraz po urodzeniu, a odkryta została przez C. Trevarthena, który twierdził, że „wewnętrzne i społeczne światy nie są odrębnymi lub odseparowanymi aspektami, a raczej są nierozerwalnie wewnętrznie splecionymi”.
Na przestrzeni ostatnich 30 lat badań nad efektywnością metody i odpowiedzią na pytanie: „dlaczego VIT działa, kiedy działa”, była zarówno jakość relacji między trenerem VIT a rodzicami/profesjonalistami, między rodzicami/profesjonalistami a ich dziećmi/uczniami, jak i wartość nagrania wideo jako silnego medium wspierania zmian skoncentrowanych na rozwiązaniu.
Efektywność tej metody związana jest również z pewnym rodzajem postawy trenera, który postrzega rodzica/profesjonalistę jako osobę kompetentną, posiadającą wystarczające zdolności do rozwiązywania swoich problemów, choć czasami nie w pełni tego świadomą. Zakłada się również, że rodzic czy profesjonalista powinien uczestniczyć w procesie wzmacniania samego siebie.
To pokazuje, że na rdzeń metody VIT składają się trzy zasadnicze elementy:
- współbrzmiące interakcje i kierowanie, za którymi stoi teoria intersubiektywności i uczenie pośrednie,
- nagranie wideo związane z teorią uczenia się na modelu i uczenia się przez wgląd,
- podejście empowerment ukierunkowane na aktywizowanie klienta i sprawienie, by stał się bardziej świadomy własnych mocnych stron, dzięki czemu może rozwiązywać swoje problemy.

Sama metoda, w jej praktycznym aspekcie, opiera się na wspólnej, trenera z rodzicami lub profesjonalistami, analizie wybranego materiału filmowego, który stanowi ilustrację głównego założenia, że dostrojona odpowiedź na inicjatywy innych jest niezbędna w budowaniu wzorców współbrzmiącej interakcji.
Rodzice/profesjonaliści podczas rozmowy są wspierani przez trenera w patrzeniu na wybrane momenty i zachęcani do zastanawiania się, co takiego robią, że te interakcje przebiegają w sposób satysfakcjonujący zarówno dla ich dziecka, jak i dla nich samych czy też lepiej niż zazwyczaj się to dzieje. Podczas rozmowy opartej na obrazie filmowym trener objaśnia swoim klientom zasady tzw. podstawowej komunikacji.
Komunikacja podstawowa jest kluczowym pojęciem metody VIT, zajmując w niej centralne i zasadnicze miejsce, ponieważ jest niezbędna do społecznego funkcjonowania ludzi. Składa się z podstawowych elementów tworzących pozytywne lub pomyślne interakcje, których występowanie stwierdza się właśnie podczas wspólnej analizy nagrań wideo.
Powyższy schemat, stworzony przez H. Biemansa opisuje cechy udanych interakcji. Na podstawie badań, które przeprowadził, stwierdził on, że wzory ujęte w kategorii „Inicjatywa i jej przyjęcie” stanowią warunki konieczne do powstania udanych interakcji na każdym etapie rozwoju i w każdych warunkach.
Wideotrening Komunikacji polega na przeprowadzeniu przez trenera od kilku do kilkunastu 10-minutowych nagrań. Spotkania z trenerem odbywają się raz w tygodniu w naprzemiennym cyklu nagranie–omówienie. Jeśli jest to tylko możliwe, trener dokonuje nagrań w środowisku naturalnym, w którym problemy powstają i gdzie dzięki metodzie będą rozwiązywane.
Kategorie zachowania |
Wzory zachowania | Elementy udanego kontaktu |
Inicjatywa i jej przyjęcie 0–6 lat |
Obdarzanie uwagą Dostrajanie się |
Zwracanie się do drugiej osoby Przyglądanie się drugiej osobie Przyjazna pozycja Miły wyraz twarzy Miły ton głosu Przytakiwanie Mówienie „tak”, „dobrze” Nazywanie Przyłączanie się do działań drugiej osoby |
Wymiana w kręgu (komunikacja społeczna) 6–12 lat |
Tworzenie kręgu Naprzemienne włączanie do działania Współpraca |
Włączanie do kręgu Patrzenie w kręgu Potwierdzanie odbioru Zabieranie i przekazywanie głosu/udziału Równomierny podział ról Wspólne działanie Pomaganie drugiej osobie |
Wspólne naradzanie się 12–16 lat |
Tworzenie poglądów Przekazywanie treści Podejmowanie decyzji Rozwijanie umiejętności skutecznego uczenia się |
Wyrażanie/przyjmowanie/wymiana/weryfikowanie poglądów Proponowanie/opracowywanie/pogłębianie tematów Proponowanie/ujednolicanie/poprawianie uzgodnień Odkrywanie i rozwijanie możliwości: określanie zadań/ wyznaczanie czasu/podejście/trudności/efekt Zachęcanie i wspieranie podczas podsumowania: opis postępu/ocena możliwości/opis osiągnięć/wzrost wiedzy/realizacja celu |
Rozwiązywanie konfliktów 16+ |
Nazywanie przeciwieństw Odbudowywanie dobrej relacji Rokowania – prowadzenie negocjacji |
Badanie zamiarów Powrót do elementów poprzednich kategorii Ustalanie stanowisk Ustalanie i przestrzeganie reguł |
Źródło: Dekker T. Biemans H., Video-hometraining in gezinnen, Bohn Stafleu Van Loghum 1994
Znaczenie pierwszego spotkania
Proces współpracy zaczyna się od spotkania trenera z rodzicami lub profesjonalistą, podczas którego kluczowym jego zadaniem jest uważne wsłuchanie się w troski i obawy klientów oraz przyłączenie się i eksplorowanie ich nadziei na lepszą przyszłość. Ważną częścią tego etapu jest wyjaśnienie, w jaki sposób trener pracuje, że przedmiotem ich wspólnej analizy będą udane momenty interakcji, czyli te momenty, w których dostrzegają oni inicjatywy dzieci i potwierdzają ich odbiór. Jest to bardzo istotne, ponieważ klientom może wydawać się dziwne, że trener nie będzie widział i nie będzie nagrywał wszystkich problemów, jakich doświadczają. Od tego momentu wspólnie będą starali się zbudować przyszłość, odchodząc od obecnych trudności. Żeby to zrobić, pierwszym krokiem jest skoncentrowanie się na interakcji z dzieckiem lub uczniem, aby zidentyfikować naturalne umiejętności komunikacyjne dorosłych.
To pierwsze spotkanie ma również bardzo terapeutyczny charakter. Umiejętnie poprowadzone zgodnie z całą metodologią stanowi przestrzeń do tego, aby rozmawiać zarówno o tym, co ich martwi, z czym sobie nie radzą, jak i o trudnych emocjach, jakie im towarzyszą.
Sposób pracy trenera VIT można opisać w następujących krokach:
- trener rozmawia z klientami – empatycznie przyjmuje ich perspektywę i inicjatywy, zbiera informacje odnośnie do tego, jak sobie radzili i co do tej pory działało, pyta o ich pozytywną wizję, opisuje metodę Wideotreningu Komunikacji, umawia się na nagranie,
- trener nagrywa rodziców/profesjonalistów i dzieci/
- /uczniów w codziennej sytuacji, w której wszyscy czują się dobrze, swobodnie i robią wspólnie to, co lubią,
- trener przygotowuje materiał na omówienie – selekcjonuje nagrany materiał pod kątem pozytywnych interakcji między członkami systemu,
- trener wraz z klientami wspólnie analizują nagranie – trener aktywizuje klientów przez zadawanie pytań odnoszących się do obrazu, które dotyczą ich perspektywy oraz co najistotniejsze, perspektywy ich dziecka lub dzieci.
Wspólne oglądanie wyselekcjonowanych fragmentów nagrania
Po pomoc i wsparcie najczęściej zgłaszają się do mnie osoby, które, według nich samych, wyczerpały już wszystkie pomysły na poradzenie sobie z trudną sytuacją, często wspominając, że to, co robią, jest niewystarczające w odniesieniu do konkretnego zgłaszanego przypadku. Czują się zatroskani, sfrustrowani, źli, wyczerpani, mają silne poczucie winy i nieudolności, oceniają siebie jako złych rodziców, niekompetentnych profesjonalistów…
Przygotowane przeze mnie na wspólne omówienie fragmenty nagrania w pierwszej kolejności stawiają wyzwanie ich negatywnej samoocenie i jednocześnie są zgodne z ich oczekiwaniami z uwagi na wspólne przeformułowywanie problemu na cel; w drugiej – doświadczają oni dysonansu, czyli rozbieżności między tym, co widzą, a tym, w co wierzą na temat swoich możliwości i umiejętności. Zachodzi tu zjawisko kognitywnego dysonansu, który Leon Festinger opisuje jako czasowy niewygodny stan psychiczny pojawiający się wtedy, kiedy ludzie zdają sobie sprawę z tego, że jest jakaś luka między tym, co robią, a tym, co myślą, że powinni robić. Innymi słowy, kiedy uwaga rodziców lub profesjonalistów skierowana jest na nich samych, dokonuje się automatyczne porównanie między samopostrzeganiem a standardami związanymi z idealnym „ja”. Festinger sugeruje, że ludzie w takich sytuacjach mają potrzebę unikania tego dysonansu i zmniejszenia niespójności przez zmianę albo swojego myślenia, albo swojego zachowania.
Ta teoria może wyjaśniać powszechnie zgłaszany przez rodziców i profesjonalistów fenomen, że kiedy jako trener pojawiam się obserwować „problematyczne dziecko” czy „problematyczną sytuację” – NIESTETY – dziecko czy uczeń zachowuje się znacznie lepiej niż zazwyczaj. Dzieje się tak dlatego, że obecność i zainteresowanie nami przez inną osobę skłania nas do myślenia o naszym idealnym „ja” i próbowania zbliżenia się w jego stronę. To próbowanie to wizualizacja „swojego własnego idealnego rodzica/profesjonalisty”, która często przekłada się i ujawnia w jakimś zakresie w zachowaniu podczas nagrania. Podobny proces zachodzi, kiedy umawiam się na filmowanie jakiejkolwiek innej sytuacji. W takich momentach moją rolą jako trenera jest stworzenie takiej relacji, aby moi klienci z korzyścią dla siebie i swoich dzieci konstruktywnie rozważali te rozbieżności.
Kolejne ważne zjawisko zachodzące podczas omówienia to samomodelowanie, które związane jest z teorią uczenia się społecznego Alberta Bandury – uczenia się na modelu. Bandura twierdzi, że ludzie uczą się nie tylko dzięki informacji zwrotnej o skutkach swego działania, ale także przez obserwację innych ludzi i ich zachowań. Ta naturalna tendencja do uczenia się przez patrzenie na innych została dokładnie przeanalizowana pod koniec lat 70. ubiegłego wieku. Badaniom została poddana grupa nauczycieli i opiekunów pracujących z dziećmi z problemami w uczeniu się. Badacze zajmujący się tym tematem zauważyli, że to obserwacyjne uczenie albo modelowanie najlepiej działa wtedy, kiedy model najbardziej przypomina ucznia w jego wyglądzie (wzrost, kolor włosów, etniczność itp.) i ma taki sam albo wyższy status w oczach ucznia. Następnym logicznym krokiem było użycie kamery i „wykorzystanie” ucznia jako modelu dla samego siebie.
Podczas omawiania nagrania rodzice i profesjonaliści mają możliwość oglądania samych siebie, stają się więc sami dla siebie modelem.
Analiza pozytywnych obrazów związana jest również z neurologią, w szczególności z odkryciem systemu neuronów lustrzanych. Tytułem przypomnienia, neurobadacze pracujący w Parmie odkryli te neurony przez przypadek, kiedy to jeden z asystentów zaczął jeść lody w laboratorium, a naukowcy byli zdziwieni faktem, że komórki sensoryczno-ruchowe w mózgu małpy aktywizują się w taki sam sposób, jakby małpa sama je jadła. Po wielu eksperymentach badacze doszli do wniosku, że grupa neuronów wzrokowo-ruchowych, które są aktywowane, kiedy małpa je lody, są także aktywowane, kiedy tylko obserwuje ona człowieka wykonującego tę czynność. Gdy te rewolucyjne odkrycia zostały naukowo udowodnione na małpach, następnym krokiem było poszukiwanie możliwości sprawdzenia, czy człowiek posiada podobny system.
W 1990 roku Marco Iacoboni, neuronaukowiec z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles zaczął badać tę hipotezę wraz z innymi badaczami i w 2008 roku opublikował wyniki swoich obserwacji, w których zaprezentował silne dowody na to, że neurony lustrzane istnieją w ludzkim mózgu i wydaje się, że są one jedynymi komórkami, które specjalizują się w kodowaniu działań zarówno innych osób, jak i naszych.
Neurony lustrzane wyjaśniają fakt, że wykorzystywanie negatywnych ujęć nie promuje pożądanych zmian. Dzieje się tak dlatego, że przetwarzamy obrazy przez bezpośrednie uczucia, zanim zaangażujemy się w myślenie. Gdyby więc rodzic/profesjonalista zobaczył siebie samego reagującego
np. gniewem czy ze złością na dziecko, jego lustrzane neurony będą reagować na ten obraz, zanim rozpocznie się racjonalna dyskusja o tym obrazie. Taka sytuacja na poziomie biologiczno-chemicznym uwalnia hormon stresu – kortyzol i zatrzymuje zarówno cyrkulację endorfin, jak i dopaminy, a tym samym przyjemne uczucia, które tworzą. W efekcie więc wywoływać będą uczucie wstydu związanego z nagłym spadkiem ciśnienia i płytkiego oddechu, za którym najczęściej pojawią się potrzeby usprawiedliwiania i tłumaczenia. Taki odbiór spowodowałby zamknięcie się na dyskusję oraz uczenie i utrwalenie się negatywnego myślenia o sobie.
I choć ludzie uczą się na własnych błędach, to ciągłe skupianie się na negatywnych aspektach zazwyczaj jest postrzegane jako krytyka. VIT natomiast koncentruje się na rozwijaniu skutecznych umiejętności komunikacyjnych, które można wykorzystać w celu zastąpienia negatywnych interakcji pozytywnymi. Prowadzi to klientów do zrozumienia, co w ich konkretnych sytuacjach działa i dlaczego.

Informacje zwrotne udzielane podczas omówienia
Najbardziej efektywne formy feedbacku to te, które dostarczają informacji lub wzmacniania. Należy w tym miejscu podkreślić, że nie jest to tak po prostu bodziec i odpowiedź, a idei wydobywania, wzmacniania i rozszerzania zasobów klienta nie należy mylić z pracą opartą na pozytywnym wzmocnieniu w terapii behawioralnej czy wzmacnianiem ego w różnych nurtach psychoterapii. Oczywiście, najmniej efektywne są instrukcje, zalecenia, polecenia, nagrody i kary. Skuteczny feedback jest częścią klimatu, w jakim przebiega proces nauczania i uczenia się. Feedback musi być jasny, celowy, znaczący i kompatybilny z dotychczasową wiedzą i umiejętnościami klienta i powinien zapewnić logiczne powiązanie między tym, jak jest, a tym, jak klient chciałby, żeby było. Powinien także skłaniać do aktywnego przetwarzania informacji uzyskanych podczas wspólnej analizy nagrań. Przydatna staje się tu zatem umiejętność zadawania odpowiednich pytań. Pytań, które są skierowane na „tu i teraz”, odnoszą się do obrazu i do tego, co klient wie, myśli i czuje, oraz tych skierowanych „na przyszłość”, odnoszących się do tego, czego oczekuje i jakie są jego pomysły czy też pożądany obraz zmian. Pytania te służą wspólnemu naradzaniu się, refleksji i dyskusji, a odpowiedzi obejmują analizę zachowań, eksplorację uczuć, myśli, życzeń i intencji. Jeśli chodzi o wzmacnianie, to nie jest one artykułowane wprost jako pochwała za dobre zachowanie. Co prawda, przy takiej strategii zarówno rodzice, jak i profesjonaliści mogliby być zadowoleni, że robią coś dobrze, ale też mogą bardzo łatwo stać się pasywni lub rozwijać się tylko po to, aby zadowolić trenera. Odpowiednio dobrane fragmenty, odnoszące się do zachowania dorosłego, ilustrujące jego odpowiedź na potrzeby ich dzieci czy uczniów, na bazie których odbywa się dyskusja, pełnią funkcję wzmacniania. Stąd brak chwalenia na rzecz skupienia się na nazywaniu i analizowaniu tego, co jest aktualnie oglądane.
Informacja zwrotna oparta na nagraniu ma jeszcze jedną ważną zaletę: pozwala na bardziej spersonalizowane uczenie, ponieważ cała uwaga i dyskusja skoncentrowane są na konkretnym rodzicu/nauczycielu/terapeucie i jego konkretnej sytuacji. Wyjście trenera z roli eksperta na rzecz trenera komunikującego pełne i autentyczne zaciekawienie perspektywą klienta przez zadawanie odpowiednich pytań powoduje, że rozmowa ma szansę przebiegać w tzw. modelu aktywizująco-kompensacyjnym, gdzie im więcej aktywizowania, tym większa motywacja i aktywne zaangażowanie klienta we własną zmianę.
Dzięki tak prowadzonemu feedbackowi każdy może przejść od miejsca, w którym jest, do miejsca, w którym chciałby się znaleźć lub do niego się zbliżyć.
Podsumowując, wyselekcjonowany obraz wideo, czasami jedynie pojedyncza stopklatka i intuicyjne emocjonalne reakcje rodzica/profesjonalisty na te obrazy stanowią „wyzwalacz” głębokiego refleksyjnego dialogu, za którym stoją przede wszystkim teoria intersubiektywności, teoria uczenia się i podejście empowerment. Wielu klientów utrzymuje, że ten sposób pracy fundamentalnie zmienił ich poziom nadziei, poczucie sprawstwa i samoskuteczności, sposób codziennych interakcji oraz radzenia sobie ze stresem i konfliktem.
Z pewnością dzieje się tak z następujących powodów:
- filmowanie odbywa się w kontekście – dom, szkoła, miejsce pracy – więc opiera się na tym, co się dzieje naprawdę,
- klienci w czasie analizy nagrań patrzą na siebie na ekranie,
- proces faktycznego postrzegania siebie przez klientów jako osób skutecznie komunikujących się z innymi zmienia dotychczasowe i wzmacnia aktualne postrzeganie siebie.
- podnosi się świadomość klientów w zakresie ich umiejętności komunikacyjnych, potencjału i dalszego rozwoju,
- klienci czują się wysłuchani przez trenera, ponieważ ich opinie i uczucia są przyjmowane,
- podczas omówienia trener stosuje zasady udanego kontaktu,
- podczas omówienia rozwijają się wspólne rozumienie i tworzenie nowych znaczeń,
- zmiany w samoświadomości klientów i modelowanie, które odbywają się przez oglądanie siebie, przyczyniają się do pozytywnych zmian w komunikacji i relacjach z innymi.
Mimo iż są osoby, które podchodzą sceptycznie do tego sposobu pracy, to ci, którzy spróbowali, wiedzą, że to po prostu działa, że rozwój dokonuje się przez relację, która pozwala rozwijać umiejętności i daje niezależność zarówno tym, których wspierają, jak i im samym.
Dzięki dobrym relacjom czujemy się bezpieczni, zrozumiani i mamy motywację do stawania się tym, kim chcemy…
Prowadzenie sesji metodą Wideotreningu Komunikacji wymaga odpowiednich umiejętności i kwalifikacji. Szkolenie obejmuje dwudniowy kurs wprowadzający o charakterze zajęć warsztatowych oraz 30 indywidualnych superwizji opartych na własnym materiale filmowym, kończy się egzaminem i uzyskaniem międzynarodowego certyfikatu trenera VIT.
Instytucją posiadającą licencję do prowadzenia szkoleń w Polsce jest Fundacja Polskich Kawalerów Maltańskich w Krakowie.
Wszystkie zdjęcia pochodzą z archiwum autorki.