Mówi się, że każde dziecko prezentuje różne zachowania, które mogą świadczyć o tym, że jego układ nerwowy nie jest w stanie poradzić sobie z otrzymywanymi bodźcami. Mózg przestaje wówczas działać na tyle sprawnie, żeby odbierać, segregować i interpretować informacje, które do niego trafiają z różnych kanałów sensorycznych. W konsekwencji dochodzi do wytworzenia nadmiaru kortyzolu (hormonu stresu). Dziecko zaczyna się zachowywać w sposób nieadekwatny do sytuacji, w której się znajduje. Jego zachowania są niezgodne z normami społecznymi.
W takiej sytuacji może dojść do pojawiania się dwóch rodzajów zachowań: aktywnych oraz biernych. Do tych pierwszych zalicza się walkę przyjmującą formę krzyku, gniewu, złości, uderzania czy gryzienia lub ucieczkę. Dziecko, które zaczyna się bronić w ten sposób, podejmuje zachowania związane z chowaniem się, płaczem czy zasłanianiem się za innymi osobami. Z drugiej strony mamy możliwość zaobserwowania zachowań biernych. Chodzi tutaj o swego rodzaju zamrożenie, odcięcie się od bodźców, które pojawiają się w otoczeniu. Dziecko zaczyna być apatyczne, bierne, nie przejawia żadnej chęci kontaktu, może również być senne (sen staje się formą ucieczki).
POLECAMY
Sygnały
W takiej sytuacji układ nerwowy daje sygnały, które mogą świadczyć o tym, że za chwilę dojdzie do wybuchu złości, płaczu czy właśnie wycofania się. Warto więc mieć świadomość, że wiele takich wskazówek jest zauważalnych w ciele, w fizjologii człowieka. Trzeba być więc czujnym i uważnie obserwować, czy nie pojawiają się one u naszego pacjenta.
Należy do nich zaliczyć następujące sygnały:
- przyspieszony oddech – dziecko nie może wyregulować oddechu, jest on bardzo nieregularny, szybki, płytki,
- mocno zaczerwienione policzki lub nagłe pobladnięci...