Dźwięki wspólne

Metody terapii

Muzyka pozwala nam usłyszeć to, co wspólne i zrozumiałe – naszą wewnętrzną i komunikatywną muzykalność. Artykuł zawiera przykłady sesji muzykoterapii prowadzonej w duchu podejścia Nordoff Robbins, które ukazują rolę zespołowego tworzenia muzyki w społecznej integracji.

W pracy muzykoterapeutki wciąż na nowo zachwyca mnie uniwersalność muzyki – mnogość i różnorodność sposobów jej tworzenia i odbierania. Na co dzień pracuję z odmiennymi pod względem wieku i obszarów sprawności grupami społecznymi: dziećmi, dorosłymi i seniorami, w tym z osobami z niepełnosprawnościami i w kryzysie bezdomności. Każda i każdy z nich odnajduje się na sesjach w szczególny dla siebie sposób: jedni lubią spontaniczny ruch do muzyki, drugim zależy na nabyciu nowych muzycznych umiejętności; są też osoby, które z przyjemnością aranżują znane sobie piosenki, i takie, które odnajdują się w swobodnej improwizacji. 

Dźwięki w nas i między nami

Muzykę wykonujemy na wiele sposobów i równie wieloma zmysłami możemy jej doświadczać. Możemy ją usłyszeć, ale także poczuć w naszym ciele: dotknąć wibrującej w rytmie membrany bębna, bujać się do utworu reggae lub rytmicznie wybijać stopami puls muzyki techno. Muzyka jest także zjawiskiem wizualnym. Dostrzegamy jej tempo w ruchach perkusisty lub siłę dźwięku w napięciu ciała i wyrazie twarzy wokalistki. Dzięki wielu swoim wymiarom dociera do nas różnymi zmysłami, pokonując bariery związane z zaburzeniami mowy, słuchu, wzroku czy z funkcjonowaniem poznawczym. 
 

POLECAMY

Autor zdjęcia: Jakub Rebelski


Elementy muzyki odnajdujemy również w naszym ciele jako brzmiącym organizmie. Dźwięki słyszalne i niesłyszalne dla ludzkiego ucha obecne są w gestach, ruchach, melodyce głosu i biologicznych rytmach naszych ciał. Na tej podstawie możemy powiedzieć, że każdy, niezależnie od obszaru sprawności czy doświadczenia muzycznego, jest muzykalny. Odbieramy muzykę różnymi zmysłami i jednocześnie sami jesteśmy źródłem dźwięku, kiedy mówimy, ruszamy się, oddychamy – żyjemy. To kluczowe założenie muzykoterapii zwanej od jej autorów podejściem Nordoff Robbins. Paul Nordoff i Clive Robbins uważali, że na podstawie wrodzonej muzykalności każdy może stać się członkiem muzykującego zespołu. Kompozytor-pianista i pedagog specjalny zapraszali uczestników sesji do wspólnej gry i śpiewu, obserwując, jak zespołowa współpraca rozwija osobiste i społeczne umiejętności dzieci z niepełnosprawnościami. Ruchy uczestników podczas gry i śpiewu wyznaczały tempo i charakter muzyki improwizowanej przez terapeutów. Ich celem było rozwijanie kreatywności dzieci, odkrywanie nowych sposobów osobistego wyrazu i zespołowej współpracy. Muzyka stawała się pomostem między grającymi. Mimo barier komunikacyjnych była zrozumiała i przystępna, ponieważ wynikała ze sposobu bycia i gry dzieci. Muzykując, uczestnicy mogli skupić się na tym, co ich łączy, niezależnie od różnic między nimi. 

Improwizacja nieprzypadkowa 

Na organizowane w ramach Fundacji Nordoff Robbins Polska integracyjne plenerowe sesje muzykoterapii zapraszamy różnorodne, często niezwiązane ze sobą na co dzień grupy społeczne: gości z ośrodków pomocy społecznej oraz chętnych przechodniów znajdujących się na miejscu sesji. Celem spotkań muzycznych jest nie tylko aktywizacja społeczna osób zagrożonych izolacją,...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań magazynu "Terapia Specjalna"
  • Dostęp do wszystkich artykułów w wersji online
  • ...i wiele więcej!

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI