Integracja przez taniec – walory terapeutyczne ruchu i tańca w kontekście pracy z osobami z niepełnosprawnością intelektualną

Metody terapii

Włączenie do warsztatu zawodowego elementów terapii tańcem czy arteterapii może zaowocować zwiększeniem atrakcyjności i efektywności podejmowanych działań, a dla uczestników będzie ciekawszą formą pracy, zachęcającą do działania, zabawy, twórczości i doświadczania życia. Jakie są walory terapeutyczne tańca i możliwości jego zastosowania w pracy z osobami z NI?

O walorach terapeutycznych tańca wiedzieli już starożytni Grecy i stosowali ten sposób terapii (terapii tańcem i innymi sztukami pięknymi) dość powszechnie, ponieważ jest to rodzaj działań dostępny niemal dla wszystkich grup pacjentów (grup docelowych), przez możliwość elastycznego dostosowywania do celów terapeutycznych istotnych dla danej grupy.
Celem głównym terapii tańcem będzie zawsze dążenie do odzyskania przez pacjenta stanu wewnętrznej homeostazy. Cele o szczegółowym charakterze omówiłam poniżej jako czynniki leczące tańca i ruchu.

POLECAMY

Czynniki leczące tańca i ruchu według DMT

O terapeutycznych walorach tańca i ruchu w ogóle można znaleźć bogate źródła literatury naukowej, poparte badaniami z całego świata – autorzy piszą tam o swoich poszukiwaniach i doświadczeniach w zakresie terapii tańcem, choreoterapii, a także DMT (Dance Movement Therapy – terapia tańcem i ruchem). 
W literaturze skoncentrowanej na psychoterapii tańcem i ruchem wymienia się następujące czynniki leczące w DMT (Schmais 1985; cyt. za: Pędzich 2013, s. 35 i n.):
Synchronia – uczestnicy grupy terapeutycznej mają możliwość poruszać się wspólnie – w jednym czasie i przestrzeni, co przyczynia się do identyfikacji z grupą społeczną. Przez zaangażowanie w rytmiczne poruszanie się z innymi pacjenci często stają się skłonni do podejmowania ryzyka związanego z przyjęciem nowej roli lub do wchodzenia w nowe relacje. Zdolność do poruszania się z innymi w jednym czasie jest umiejętnością społeczną niezbędną do komunikowania się z innymi (Kendon 1970). Rozwijanie jej sprzyja resocjalizacji, wzmaga ekspresję, umacnia kontakt z innymi i wspiera spójność grupy (Pędzich 2013, s. 35). 
Ekspresja – taniec, ruch, gesty tworzą język, który pozwala na wyrażenie szerokiej gamy emocji i przeżyć. Uczestnicząc w ruchu o różnych rytmach, konfiguracjach przestrzennych i poruszając się z różnymi tematami, pacjenci powoli budują słownik ruchowy umożliwiający im coraz bardziej swobodną emocjonalną ekspresję. W DMT jest przestrzeń na wyrażanie przeżyć prewerbalnych oraz złożonych emocji w sposób symboliczny (Pędzich 2013, s. 35).
Rytm – podstawową cechą tańca jest rytm, który jest nierozerwalnie związany z rozwojem człowieka (Jędryczka-Hamera 1999, s. 79–82). Każdego cechują wewnętrzne i zewnętrzne rytmy. Kiedy pojawiają się problem psychiczne, można zauważyć zachodzące w tych rytmach zmiany. Najprostszym przykładem jest oddech, który ulega spłyceniu i przyspieszeniu. Równy, miarowy rytm jest metaforą organizacji i struktury, będąc przeciwieństwem chaosu. 
Witalizacja – wielu zaburzeniom towarzyszy brak witalności, a jego przeciwieństwem jest obserwowane u dzieci ożywienie. Przepływ energii witalnej może być blokowany przez mechanizmy obronne lub rozproszony nadmiernym lękiem. Powoduje to bezsilność i brak chęci do życia. Niekiedy pacjenci hamują impulsy przez tak długi czas, że przestają być świadomi własnego napięcia lub bezruchu. Taka blokada energii w mięśniach powoduje zniekształcenie ciała czy niefizjologiczne poruszanie się, a jednocześnie energia życiowa jest w ten sposób marnowana. 
Integracja – w przekazie werbalnym, zachowaniu i ruchu pacjentów można znaleźć liczne przykłady dysfunkcji i dezorganizacji. „Typowe wzorce obejmują: podwójny (niespójny) przekaz, nieadekwatne ruchy, niekompletne frazy, zdezorganizowane rytmy, spłycone oddychanie, ruchy mechaniczne, wyizolowane, przedłużający się bezruch. Terapeuta dąży do zintegrowania aktywności ciała, ekspresji mimicznej i werbalizacji; myśli, uczuć i słów; przeszłości z teraźniejszością, obrazu siebie z autoprezentacją” (Schmais 1985, s. 26).
 


Poczucie wspólnoty – zaburzeniom psychicznym często towarzyszy poczucie alienacji i samotności. Dzięki temu, że oprócz komunikacji słownej w DMT aktywowany jest kanał pozawerbalny, kontakt z drugą osobą staje się wielowymiarowy. Pacjenci doświadczają siebie w ruchu, słyszą muzykę i dźwięki wywoływane przez grupę, widzą też poruszające się osoby. Podczas wspólnego tańca tworzy się poczucie wspólnoty, a pacjenci są bardziej uważni na siebie nawzajem (Pędzich 2013, s. 37).
Wgląd – pacjenci korzystający z psychoterapii tańcem i ruchem, poruszając się – czy to sami, czy z innymi – uzyskują wgląd w siebie, swoje relacje, swoje życie. Patrząc na ruch innej osoby i go odzwierciedlając, mają okazję skonfrontować się z poruszanym przez nią tematem. Na przykład dostrajając się do ruchu osoby wyrażającej żal po stracie, można uświadomić sobie własną niedokończoną żałobę, poznać sposoby innych na radzenie sobie z tym tematem, wreszcie – można zauważyć konieczność zaakceptowania nieuchronności śmierci. 
Uczenie się nowych zachowań – w trakcie terapii pacjenci doświadczają takich właściwości ruchu, jak: zmniejszenie napięcia, poprawa nastroju, podniesienie poziomu energii. Współtworząc ruch i taniec, członkowie grupy mogą poczuć, że ich wkład jest ważny i doceniany, że są w stanie wykonać powierzane im zadanie, że warto korzystać ze wsparcia innych osób, a czasem przyjemnie jest przejąć inicjatywę. Nierzadko w trakcie improwizowanego tańca wychodzą na jaw silne emocje, co daje możliwość przekonania się, że wyrażanie nawet trudnych uczuć nie musi być zagrażające czy niszczące. W bezpiecznych warunkach pacjenci wypróbowują więc nowe role i zachowania, aby następnie móc wykorzystywać je w życiu codziennym (Schmais 1985, s. 27).
Symbolika – Zygmunt Freud i jego uczniowie rozwinęli idee mówiące o tym, że psychika człowieka i jego świat wewnętrzny znajdują swoje odzwierciedlenie w ciele (Freud 1992). W ciele zaczęto dostrzegać symbole nieświadomości. Carl Gustaw Jung twierdził, że „nieświadomość jest nie tylko skarbnicą wypartych uczuć z dzieciństwa i odrzuconych doświadczeń, ale że stanowi źródło zdrowia zawierające zalążki nowych możliwości i nieodkrytego potencjału” (za: Hartley 2004, s. 23).

Funkcje terapii tańcem 

W zależności od źródła, do którego sięgniemy, a które poświęcone jest terapii przez taniec, możemy napotkać u różnych autorów wymieniane różnorakie funkcje przypisywane tej dziedzinie. Poniżej zostaną wymienione i opisane tylko te, które uznałam za najistotniejsze. Można wśród nich wyszczególnić takie funkcje choreoterapii, jak: 

  • terapeutyczna, 
  • rozwojowa, 
  • integracyjna, 
  • psychologiczna, pedagogiczna, medyczna, 
  • katharktyczna i inne.

Funkcja integracyjna tańca w kontekście terapeutycznym bazuje na dostrzeganiu, że taniec ze swą dramaturgią uczy przeżywać emocje, budować więzi grupowe i pomaga realizować kontakty, zarówno te najbliższe, jak i interpersonalne w otwartych sytuacjach, poza grupą terapeutyczną. Przyczynia się do tworzenia wspólnoty. Taniec to nie tylko terapia, ale również – a może przede wszystkim – zabawa, czynny wypoczynek. Funkcja integracyjna będzie tu rozumiana jako element silnie połączony z założeniami socjoterapii – czyli terapeutycznymi walorami pracy w grupie (społeczności).

Poziomy rozumienia zjawiska 

Pojęcie integracji będziemy na potrzeby niniejszego artykułu rozumieć jako kilka wzajemnie uzupełniających się definicji i poziomów rozumienia zagadnienia:

  • integracja wewnętrzna (Ja – kim jestem),
  • integracja zewnętrzna (Ja – Inni) – z innymi osobami, społeczna,
  • integracja jako jedna z funkcji terapii tańcem (funkcja integracyjna) i jedna z faz sesji terapeutycznej (faza integracji).

Integracja w kontekście integracji osobowości osób z niepełnosprawnością intelektualną

Przede wszystkim na pierwszy plan wysuwa się integracja osobowości w kontekście pracy z osobami z niepełnosprawnością intelektualną jako metoda pracy wykorzystująca walory terapeutyczne tańca w przywracaniu wewnętrznej homeostazy uczestników zajęć. Integracja osobowości (jej poszczególnych sfer), poczucie spójności rozumienia „Ja” (Kim jestem? Jakim jestem człowiekiem? Jak siebie postrzegam?) jest tu kluczowym momentem procesu terapeutycznego i w celu jego osiągnięcia sięgać będziemy po terapię tańcem.

Integracja w kontekście funkcjonowania osób z NI w środowisku otwartym – integracja społeczna 

Wykorzystując walory terapeutyczne choreoterapii – czyli terapii przez taniec możemy realizować w pracy z osobami z NI elementy wspomagające rozwój społeczny jednostki i kształtujące pozytywne relacje z innymi osobami. W bezpiecznej przestrzeni grupy terapeutycznej, w znanym środowisku i w otoczeniu znajomych osób możemy stopniowo trenować zachowania prospołeczne, przełamywać bariery, kształtować ważne nawyki i umiejętności niezbędne do samodzielnego funkcjonowania tych osób w społeczeństwie. Mamy tu na myśli nie tylko tak podstawowe umiejętności, jak witanie się, nawiązywanie kontaktu z drugą osobą, współpraca w 2–3-osobowych grupach, poprawne komunikowanie się werbalne, ale również te, które możemy kształtować dzięki terapii tańcem, czyli empatię, asertywność czy radzenie sobie w sytuacjach trudnych, nietypowych lub zaskakujących. Wachlarz możliwości jest bogaty, pozostaje tylko umiejętne dopasowanie poszczególnych działań do celów, jakie chcielibyśmy osiągać jako osoby prowadzące tego typu zajęcia.

Integracja jako jedna z faz sesji terapii przez taniec

Z kolei Susan Kleinman proponuje pięcioetapowy podział procesu terapii tańcem i ruchem – przypominający swoją strukturą podział najczęściej stosowany w praktyce muzykoterapeutycznej. Jego przebieg dodatkowo wzbogacony został przez Starka i Lohna o odniesienie do elementu werbalizacji jako integralnego elementu DMT, a w szczególności jak może ona się rozwijać i być wykorzystywana w praktyce DMT:

  • Etap 1: eksploracja – obejmuje otwarcie się na wrażenia i emocje. Werbalizacje na tym etapie obejmują stwierdzenia, które kierują uwagę pacjentów na ich ciała, zawierają opis ruchu, wspomagają opis synchronii osobistej i interakcyjnej.
  • Etap 2: odkrywanie – obejmuje świadomość eksploracji tematów/problemów. Terapeuta może zadawać pytania typu: „Jakie to uczucie?”, „Czy kiedykolwiek wcześniej poruszałeś się w ten sposób?”. Oprócz skojarzeń terapeuta wydobywa obrazy, wykorzystuje wokalizacje i werbalizacje, aby wspomagać ekspresję i świadome rozpoznawanie emocji.
  • Etap 3: uznanie – etap, na którym klient decyduje, czy to, co zostało odkryte, jest istotne i czy warto to dalej eksplorować. Na tym etapie zwykle pojawia się opór. Rolą terapeuty jest pomóc pacjentowi w rozpoznawaniu wyrażanego ruchu, tego, jak to, co jest wyrażane, manifestuje się w ciele, w dokonywaniu wyborów i szukaniu alternatyw.
  • Etap 4: połączenie – obejmuje szukanie połączeń między myślami a odczuciami i tym, co jest wyrażane w ruchu. Wyłaniają się wspomnienia, obrazy, symbole. Schematy ruchowe i uczucia zaczynają łączyć się z wiedzą o sobie. Wgląd ma miejsce w doświadczeniu, a potem w jego omawianiu. Werbalizacje obejmują pytania i komentarze, które pomagają pacjentowi w klasyfikacji doświadczenia i przenoszą je z poziomu odczuwanego na symboliczny. 
  • Etap 5: integracja – łączy różne aspekty doświadczenia w sposób prowadzący do ich zrozumienia przez pacjenta. Werbalizacje na tym etapie to najczęściej zadawanie pytań i proponowanie interpretacji (Stark, Lohn 1993, cyt. za: Pędzich 2013, s. 98).

Holistyczność – ciało i umysł a terapia i sztuka

Nie bez znaczenia jest zrozumienie perspektywy holistycznej we wszelkiego rodzaju działaniach arteterapeutycznych. Holistyczność pozwala na pełne i całościowe spojrzenie na człowieka i jego miejsce w świecie. Widzenie problemu czy choroby jako jednego z wielu elementów, jakie składają się na ludzkie życie i osobowość zarazem. Tak, jak jasne jest pojęcie indywidualności i niepowtarzalności każdej istoty ludzkiej, jakie wymaga jej całkowicie odrębnego i niepowtarzalnego, specyficznego oddziaływania – tak i holistyczność przynosi perspektywę pozwalającą na odpowiednie zaplanowanie terapii i dobór metod oraz narzędzi najlepiej odpowiadających do danej osoby i jej problemu. Przy czym choroby (problemu) nie oddziela ani od ciała, ani od ducha, objawy psychosomatyczne nabierają nowego znaczenia i mogą zostać rozpoznane w nowy sposób. Sygnały płynące z ciała – właściwie odczytane – mogą też wiele mówić o stanie duszy, nie tylko umysłu czy ciała jako odseparowanych elementów składających się na daną jednostkę – człowieka. 
Współzależność (CUD, czyli: ciało – umysł – dusza) ciała, umysłu i duszy pozwala zrozumieć wzajemną zależność zjawisk i wpływów między tymi elementami – jeśli spowodujemy zmianę w jednym z tych elementów, zmiana ta stanie się bodźcem, który przyczyni się z kolei do modyfikacji w pozostałych dwóch elementach. Dzięki temu możemy zrozumieć, dlaczego ruch (sfera fizyczna) wywołuje zmianę na poziomie umysłowym (sfera psychiczna), a zmiana na poziomie umysłowym wywołuje z kolei modyfikacje w schematach ruchowych i postawie ciała. To z kolei powoduje zmianę w obrębie duchowości jednostki, co można zaobserwować jako element stymulujący kolejne ewolucje w sferze umysłowej i sferze ruchowej (fizycznej). Każdy z tych elementów i jego ewoluowanie pozostaje w ścisłym związku i rzutuje na wywołanie zmian w pozostałych dwóch sferach. W ten sposób, dokonując zmiany na poziomie ruchu (taniec), możemy stymulować zmianę w sferze umysłowej i duchowej pacjenta. Proces ten można porównać do swoistego „perpetuum mobile” lub „reakcji łańcuchowej”, która raz zapoczątkowana, wywołuje lawinę połączonych ze sobą zdarzeń. 
 


PRZYKŁADY ĆWICZEŃ – działań praktycznych

Integracja często polega na pozostawaniu biernym (relaks na leżąco, odpoczynek, rozluźnianie ciała), ale może mieć również cechy spokojnego poruszania się w przepływie (flow). Poniżej przedstawiam dwie propozycje ćwiczeń o dość prostej formie organizacji, łatwe do przeprowadzenia. Być może, będą one wymagały modyfikacji, ale moim priorytetem jest zainspirowanie Państwa do działania z grupą z wykorzystaniem elementów tańca i jego walorów terapeutycznych. 

ĆWICZENIE: PRZYWITANIE 
Plan ćwiczenia:

Uczestnicy: młodzież, dorośli.
Muzyka: Beautyfull World, In Existence.
Czas: ok. 4 min (przy ok. 25 osobach).
Techniki arte: choreoterapia, muzykoterapia.
Cele: 

  • każdy z uczestników proponując ruch – wchodzi w rolę „prowadzącego”,
  • każdy uczestnik – powtarzając ruchy innych osób – może przez chwilę poczuć się tak jak oni, 
  • uwrażliwienie na innych, na odmienność i różnorodność,
  • poznawanie innych, ich cech charakterystycznych,
  • trenowanie pomysłowości, wzajemne stymulowanie się uczestników do wymyślania coraz to nowych ruchów i kroków,
  • stworzenie sytuacji, w której wszyscy uczestnicy są partnerami – każdy kolejno „prowadzi” przez chwilę ćwiczenie,
  • możliwość wypowiedzenia się przez ruch, pokazania innym tego, co dzieje się „w moim wnętrzu”,
  • możliwość odczucia integracji z grupą, poczucia wspólnoty,
  • możliwość doświadczenia sytuacji, w której każdy ruch jest „dobry”,
  • możliwość przełamania wewnętrznego oporu przed 
  • ruszaniem się przy innych osobach,
  • rozruszanie całego ciała, „rozgrzewka”,
  • partnerstwo – nie ma jednej osoby prowadzącej ćwiczenie, wszyscy uczestnicy współtworzą to działanie, wszyscy są tak samo ważni,
  • zachęcanie do pomysłowości, kreatywności, twórczości
  • wprowadzenie pozytywnego nastroju w grupie.

Opis przebiegu ćwiczenia
Uczestnicy ćwiczenia tworzą krąg, stając twarzą do jego środka, aby wszyscy nawzajem mogli się widzieć. Poruszają się w miejscu. Każdy z uczestników (po kolei) pokazuje przez chwilę dowolny ruch „na powitanie grupy” – pozostali uczestnicy starają się powtórzyć, odwzorować ten ruch. Kiedy wszyscy już powtórzyli prezentowany ruch – osoba, która aktualnie prowadziła ćwiczenie – dotyka ramienia osoby stojącej obok i w ten sposób „przekazuje prowadzenie”. Wtedy kolejna osoba w kole pokazuje swój ruch na przywitanie i pozostali starają się go powtórzyć. W ten sposób każda osoba prezentuje swój odmienny ruch na „przywitanie się” w grupie, co bardzo integruje wszystkich uczestników. I tak, kolejno każdy uczestnik ćwiczenia jest przez chwilę „prowadzącym”. Ćwiczenie jest dynamiczne, cały czas następują zmiany „prowadzącego”, co silnie aktywizuje osoby biorące w nim udział i wprowadza pozytywną atmosferę oraz pogodny, wesoły nastrój. Ćwiczenie kończy się, kiedy wszyscy pokażą swój ruch lub kiedy skończy się utwór muzyczny.

Konfrontacja
Pokazując swój ruch możesz wyrazić swoją niepowtarzalność, swoje emocje i nastrój – jesteś sobą i każdy ruch jest dobry. Przez chwilę – kiedy powtarzasz ruch kogoś innego – możesz poczuć się tak jak on. Bądź w ruchu kimś innym, przez naśladowanie poczuj emocje i nastrój innych osób w grupie. Ogromnie istotne jest, aby prowadzący na samym początku ćwiczenia zaakcentował, iż każdy ruch – cokolwiek pokażesz, jakkolwiek się poruszysz – jest dobry! Wprowadzamy zasadę bezwarunkowej akceptacji i nieoceniania innych uczestników ćwiczenia.

Z mojej praktyki
Jedną z modyfikacji może być zachęcenie uczestników tego ćwiczenia do przekazywania sobie umownego impulsu – wybierając tym samym osobę, która jako kolejna ma pokazać swój ruch. Może to być pomachanie dłonią, spojrzenie czy markowanie rzutu piłeczką do kolejnej osoby itp., w ten sposób wprowadza się element zaskoczenia (osobą prowadzącą nie jest ta, która jest obok nas, ale ta – którą wybierzemy). Jest to ćwiczenie pozwalające na „zaistnienie” każdemu uczestnikowi, dając jednocześnie poczucie bezpieczeństwa przez utrzymanie struktury koła (wszyscy uczestnicy są równorzędni, nikt nie stoi na „scenie”). Jest to szczególnie przydatne ćwiczenie, jeśli prowadzący chce wpłynąć na zmianę struktury (hierarchii) grupy.
Można zaproponować uczestnikom, aby przez swój ruch postarali się przywitać z innymi, posyłając im w ten sposób pozytywny impuls do wspólnej pracy.
Pytanie – czy najpierw się budzisz czy najpierw witasz z innymi? Na warsztatach m.in. z 5 Rytmów doświadczyłam, jak ważne jest w pierwszej kolejności zadbanie o siebie i własną świadomość, o zaprzyjaźnienie się z salą, spokojny rozruch ciała, a dopiero potem „spotkanie z innymi”.

Uczestnicy o ćwiczeniu 
Dzięki temu ćwiczeniu można doświadczyć różnorodności ruchu wywołanego przez tę samą muzykę. Każdy czuje ją inaczej, u każdego inaczej odbiera muzykę jego umysł i ciało. Czasem dzięki temu można wykonać nieznany dla nas do tej pory ruch – ubogacając się w ten sposób dzięki innym uczestnikom i ich propozycjom. Można przez chwilę „być prowadzącym” – nie za długo i nie za krótko (tak jak chcesz), a jednak wszyscy muszą powtórzyć ten ruch.

ĆWICZENIE: BALETNICE – IMPROWIZACJA GRUPOWA
Plan ćwiczenia:

Uczestnicy: młodzież, dorośli.
Muzyka: najlepiej z Jeziora łabędziego Czajkowskiego lub inna (nietypowa, zaskakująca).
Materiały: szary papier, farby, pastele, nożyczki, taśma klejąca szeroka lub papierowa, worki na śmieci XL – 120 litrów (niebieskie lub czarne), rekwizyty, farby do malowania twarzy, ewentualnie przybory do makijażu, kawałki materiału.
Czas: 10–30 min (w zależności od tego, ile czasu przeznaczymy na próbę przed występem).
Techniki arte: choreoterapia, muzykoterapia, ekspresja wizualna, fototerapia.
Cele: 

  • rozwijanie pomysłowości, kreatywności i twórczości własnej,
  • rozwijanie umiejętności pracy w grupie,
  • poznawanie siebie i możliwości ruchowych własnego ciała,
  • spełnienie marzenia o „byciu baletnicą”,
  • stymulowanie umiejętności improwizacji indywidualnej i w grupie,
  • uczenie się współdziałania bez używania słów,
  • zachęcanie do próbowania różnych rodzajów ruchów, w tym do naśladowania tańca klasycznego.
     


Opis przebiegu ćwiczenia
Grupa uczestników jest dzielona na mniejsze 4–6-osobowe zespoły „baletowe”. Każdy zespół ma 10 minut na stworzenie własnej etiudy baletowej. Następuje podział ról, wymyślanie scenariusza, ewentualnie uzgadnianie układu tanecznego – wszystko dzieje się bez udziału osoby prowadzącej. Grupy przejmują inicjatywę. Często grupy ze względu na pośpiech opierają swoje działania na minihistoryjce, aby łatwiej było zapamiętać poszczególne sekwencje ruchowe. Zdarzają się też propozycje tytułów, np. „Od chaosu do porządku”, „Zaczarowane jezioro” itp. 
Do dyspozycji uczestników najczęściej jest spódnica z białego tiulu uzupełniona o białą podkoszulkę na ramiączkach (całość tworzy „strój baletnicy”, w dość uniwersalnym rozmiarze), pointy, rekwizyt „czarodziejska różdżka”. Taki strój może ubrać jedna osoba w grupie, może ona pełnić rolę liderki, tzw. primabaleriny, czy głównej postaci w prezentowanej etiudzie. Czasem strój jest traktowany wybiórczo, np. uczestniczka wybiera tylko spódnicę. Tu ważna jest dowolność, jaką mają uczestnicy ćwiczenia.
Podczas krótkiego czasu tzw. przygotowania uczestnicy mogą podjąć decyzję, czy przygotowują sobie również stroje baletnic (np. charakterystyczne spódniczki tzw. paczki – tu wykonane z arkuszy szarego papieru i taśmy pakowej). Najczęściej tak właśnie się dzieje, czasem strój uzupełniany jest ciekawym makijażem czy nawet malowaniem farbami różnych części ciała, twarzy itp. Bardzo twórcza i energetyczna grupa potrafi w ciągu krótkiego czasu wykreować ciekawy wizerunek, który uzupełnia fantastyczną etiudę taneczną. 
Kulminacyjnym punktem ćwiczenia jest prezentacja etiudy baletowej. Jedna grupa prezentuje swoją etiudę, a pozostali uczestnicy są obserwatorami, widzami. Ich zadaniem jest powitanie oklaskami występujących i nagrodzenie ich owacjami po występie. Ciekawym uzupełnieniem jest możliwość konfrontacji „zespołu baletnic” z „widzami”, na zasadzie wywiadu tuż po występie.

Konfrontacja
Z czym kojarzy Ci się „baletnica”? Jakie inne zawody czy postacie były Twoim marzeniem w dzieciństwie? Dlaczego? Obraz „baletnicy” a obraz „prawdziwej kobiety” – jakie widzisz cechy wspólne i różnice? Czy obraz „baletnicy” jest dziś zbieżny z obrazem współczesnego symbolu „kobiety”? Jak można opisać aktualny symbol „mężczyzny”?

Z mojej praktyki
Niezmiernie rzadko zdarza się tak, że wśród uczestników nie ma ani jednej osoby, która nie marzyła w swoim życiu o „byciu baletnicą”. Najczęściej od tego zaczynam to ćwiczenie. Proszę o zastanowienie się, kto z uczestników właśnie o tym marzył i proszę o zgłoszenie się ochotnika do wcielenia się w rolę baletnicy przez założenie stroju. Prezentacja stroju zazwyczaj „pomaga” wyłonić taką osobę. Przekazuję jej również rekwizyt – różdżkę i zachęcam do wybrania kilku osób (4–6 osób), które będą jej „zespołem baletowym”. Po utworzeniu tego zespołu przystępuję do omówienia, na czym polega ćwiczenie i jakie działania muszą być podjęte przez zespół, zachęcając ich do działań zaskakujących, niekonwencjonalnych – bawienia się formą. W mojej praktyce zdarzyło się kilkakrotnie tak, że grupy zaprezentowały do muzyki „baletowej” występy bardzo ekspresyjne, czasem zawierające nawet elementy tańca „pogo”, co spotkało się z ogromnym entuzjazmem widzów. Czasami też grupa prosi o zmianę gatunku muzyki do występu na bardziej dynamiczny, ostry rock czy nawet metal – do której prezentowane są etiudy w konwencji np. „slow motion”. Właściwie nie ma tu żadnych ograniczeń.

Uczestnicy o ćwiczeniu
Przez naśladowanie ruchów tańca klasycznego uczestnicy doświadczają w tym ćwiczeniu „wejścia w rolę baletnicy”. Mają możliwość sprawdzić, jaka to trudna i wymagająca praca i jakiego wysiłku wymaga. To ćwiczenie wywołuje radość ze względu na możliwość spełnienia swoich marzeń – przez chwilę stają się baletnicami, często jednak ich refleksja jest taka, że cieszą się, iż nie poświęciły swojego życia dla baletu. 
Przez zachęcanie do eksperymentowania i bawienia się formą uczestnicy podkreślają, że pozwoliło im to nie czuć „przymusu” bycia perfekcyjnym zespołem baletowym, mogli „ukryć” brak uzdolnień czy umiejętności za ciekawym pomysłem, zaskakującym strojem czy nietypową muzyką dobraną do występu. Kolejne powtórzenia ćwiczenia przynoszą coraz ciekawsze efekty w postaci niezwykłych występów. Jeśli cała grupa uczestników zostaje podzielona na mniejsze zespoły, nie ma tak naprawdę „obserwatorów” i „tancerzy”, każdy jest czynnym uczestnikiem. W takiej sytuacji konfrontacja nie jest „pokazem” czy „występem”, ale momentem na dzielenie się wytworem wspólnej pracy, wszyscy chcą zobaczyć, co stworzyły pozostałe zespoły, buduje to ich wyobraźnię i zachęca do kolejnych odważnych działań.
Tematyka integracji w kontekście pracy z osobami z NI może przyjmować różne znaczenia i można różnie ją definiować. Jednak to, o czym należy zawsze pamiętać, to fakt, że każdy z tych aspektów wart jest włączenia do pracy w grupie terapeutycznej. Każdy z tych aspektów daje szerokie możliwości wprowadzania ciekawych elementów pracy opartych na terapii przez sztuki w ogóle, a terapii przez taniec w szczególności. Rekomenduję tę metodę nie tylko dla tego, że taniec jest moją pasją, ale przede wszystkim dlatego, że od ponad 17 lat stosuję ją w pracy zawodowej, obserwując jej zaskakujące efekty, radość uczestników i jeszcze to, co jest niezmiernie ważne w kontekście rozwoju – każdy podopieczny wzmacniając swój potencjał jest z każdym krokiem bardziej przygotowany do radzenia sobie w życiu samemu. Życzę Państwu wielu sukcesów!
 


Wszystkie zdjęcia pochodzą z archiwum autorki. 

BIBLIOGRAFIA

  • Halprin A., Taniec jako sztuka uzdrawiania, Kined, Warszawa 2010.
  • Jędryczka-Hamera, Od rytmiki i aerobiku do choreoterapii psychologicznej, „Nowiny Psychologiczne” 1999, nr 2.
  • Koziełło D., Terapia i taniec, KMK, Poznań 2002.
  • Pędzich Z. (red.), Psychoterapia tańcem i ruchem. Teoria i praktyka. GWP, Gdańsk 2014.
  • Schmais C., Healing process in group dance therapy, „American Journal of Dance Therapy”, 1985, nr 8.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI