Mogę więcej - czy późna interwencja behawioralna ma sens?

Analiza procesu terapeutycznego

Głęboka niepełnosprawność intelektualna może być sprzężona z wieloma różnymi zaburzeniami rozwojowymi, w tym również z autyzmem. Taką też diagnozę ma Konrad – bohater niniejszego artykułu. Konrad to dorosły, obecnie 24-letni, mężczyzna, którego historia pokazuje, że nigdy nie jest zbyt późno, aby poszukiwać rozwiązań, które umożliwiłyby wyjście z pozornie beznadziejnej sytuacji i poprawę jakości życia.

Jakie były początki

Z analizy dokumentacji medycznej oraz danych od mamy Konrada wynika, że chłopiec urodził się o czasie, drogą cesarskiego cięcia. W ocenie noworodka według skali Apgar uzyskał 10 pkt, co wskazuje na jego bardzo dobry stan. 
Już od czwartej doby życia stan zdrowia Konrada uległ jednak pogorszeniu. Kolejno pojawiały się: ropotok oczu, hiperbilirubinemia, zaburzenia ze strony układu pokarmowego, wysoka gorączka, apatia, objawy niewydolności oddechowej. Karmiony był z użyciem sondy żołądkowej. W ósmej dobie stwierdzono podejrzenie posocznicy, przeprowadzono punkcję lędźwiową, płyn mózgowo-rdzeniowy był prawidłowy, a posiew płynu ujemny. Następnie był on zaintubowany, podłączony do respiratora, nastąpiło u niego krwawienie z dróg oddechowych i był operowany z powodu podejrzenia perforacji przewodu pokarmowego. Przebieg operacyjny był bez powikłań.
Po zabiegu wspomagany był oddechowo przez 4 dni, a w siódmej dobie włączono żywienie doustne; wypisano go w stanie ogólnym dobrym. 
Zalecono: badanie ortopedyczne w poradni preluksacyjnej oraz monitorowanie rozwoju w poradni patologii noworodka. 
Dopiero po ukończeniu drugiego miesiąca życia stan zdrowa chłopca pozwolił na jego powrót do domu. 

Okres wczesnego dzieciństwa oraz wiek przedszkolny

W okresie niemowlęcym Konrad był niespokojny i płaczliwy, miał trudności ze snem oraz samoregulacją emocji.
Kamienie milowe rozwoju ruchowego osiągał o czasie (nie raczkował). W ocenie mamy w pierwszych miesiącach życia prawidłowo reagował na otoczenie, gaworzył. Przed pierwszymi urodzinami wypowiadał co najmniej trzy znaczące słowa (mama, tata, daj). Z czasem mowa rozwijała się wolniej niż u rówieśników. Mama wspomina, że Konrad chętnie i wyraźnie powtarzał słowa, proste zwroty i zdania składające się z trzech słów. Samodzielnie i spontanicznie nie mówił. Coraz słabiej reagował na słowa mamy, nie wskazywał rzeczy, o które pytała lub które chciał. Rzadko reagował, kiedy wołała go po imieniu. Interesowały go naczynia i przybory kuchenne, lubił stukać pokrywkami. Nie bawił się w typowy, charakterystyczny dla dwu–trzylatka sposób. Konrad nie okazywał potrzeby kontaktu z rówieśnikami. Mama czuła, że coś jest nie tak. Z upływem czasu jej obawy narastały.
We wczesnym okresie przedszkolnym Konrad prezentował częste zmiany nastroju, nieadekwatne do sytuacji reakcje oraz inne niepokojące zachowania, takie jak uderzanie się w brodę, szarpanie za włosy, hiperwentylacja. 
Ponadto nasilały się objawy ze strony układu pokarmowego – wymioty, bóle żoł...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań magazynu "Terapia Specjalna"
  • Dostęp do wszystkich artykułów w wersji online
  • ...i wiele więcej!

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI