Dopasowanie komunikatu do wieku i funkcjonowania dziecka
Dobra wiadomość jest taka, że z każdym dzieckiem można, a nawet trzeba rozmawiać, bo każde na swój sposób tego potrzebuje. Zła natomiast jest taka, że nie ma uniwersalnej recepty, przepisu, algorytmu, który możemy zastosować do wszystkich naszych podopiecznych. Dzieci są różne – ważny oczywiście jest ich wiek, a w przypadku dzieci z niepełnosprawnościami szczególnie poziom funkcjonowania zarówno społeczny, jak i emocjonalny oraz poznawczy. Ze swojej praktyki mam dużo przykładów dzieci z zaburzeniami rozwoju, które pomimo osiągniecia określonego wieku, w którym wydawać by się mogło, że powinny rozumieć proste komunikaty, nie były w stanie ich przyswoić. Wynika to m.in. z rodzaju zaburzenia, możliwości intelektualnych dziecka oraz tego, w jakim środowisku codziennym ono dorasta, jaki ma zasób wiedzy i wrażliwość oraz na jakim poziomie faktycznie funkcjonuje. Równie często zdarzały się sytuacje, w których dzieci nieposługujące się komunikacją werbalną dobrze rozumiały kierowane do nich komunikaty.
Nie możemy zapominać o tym, że wśród dzieci z niepełnosprawnościami są również osoby z zaburzeniami lękowymi. Pamiętać należy też o tym, że dzieci w procesie rozwoju przeżywają różne emocje i muszą sobie z nimi radzić, gdyż występowanie lęku w umiarkowanym zakresie stanowi element normalnego rozwoju człowieka. Dzieci z zaburzeniami lękowymi przeżywają go nadmiarowo w codziennym funkcjonowaniu i to już jest często dla nich dużym wyzwaniem. Zwielokrotnienie lęku spowodowane trudną sytuacją konfliktu zbrojnego może być dla nich nie do udźwignięcia. Powinniśmy takimi dziećmi zaopiekować się szczególnie delikatnie.
Zatem od poziomu faktycznego...