Co to znaczy, że do skutecznej komunikacji w życiu codziennym potrzebujemy więcej niż jednej formy porozumiewania się? Jakie narzędzia do komunikacji wykorzystujemy na co dzień? Czy ma to znaczenie także dla osób ze złożonymi potrzebami komunikacyjnymi?
Autor: Paulina Rutka
Psycholog i logopeda, absolwentka neurologopedii klinicznej na Uniwersytecie Medycznym im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Terapeutka metody PROMPT. Współzałożycielka i prezeska fundacji „generAACja”, działającej na rzecz osób ze złożonymi potrzebami komunikacyjnymi. Pracuje w Krakowie w Maltańskim Centrum Pomocy.
Populacja ludzi z autyzmem to bardzo zróżnicowana grupa. To zarówno osoby samodzielnie funkcjonujące w społeczeństwie, jak i ludzie z niepełnosprawnościami. To nie tylko osoby komunikujące się za pomocą mowy, ale też ludzie niemówiący lub nieużywający mowy do realizacji swoich potrzeb i swobodnego porozumiewania się – osoby ze złożonymi potrzebami komunikacyjnymi. Tu z pomocą przychodzi nam AAC.
Budowanie komunikacji wspomagającej i alternatywnej (AAC) z osobą ze złożonymi potrzebami komunikacyjnymi (CCN) to wieloetapowy proces rozłożony w czasie. Jednak podejmując działania na każdym z etapów, musimy zdawać sobie sprawę, że celem, do którego dążymy, jest AUTONOMIA komunikacyjna. Zrozumienie definicji autonomii nie tylko pomaga wyznaczać mniejsze cele na poszczególnych etapach, ale także determinuje konkretne działania podejmowane w codziennej praktyce.
Trening partnerów komunikacyjnych uznawany jest za integralną część interwencji AAC. Kogo w otoczeniu użytkownika AAC powinniśmy objąć specjalnym przygotowaniem? Po co i w jaki sposób taki trening prowadzić?
Gdy mówimy, możemy wybierać z wielkiego zasobu słów, które znamy, kiedyś usłyszeliśmy bądź przeczytaliśmy. Mamy też szansę na słowotwórstwo. Użytkownik AAC będzie wybierał jedynie ze słów, które ktoś wcześniej dla niego przygotował. Wybór słów do narzędzia do komunikacji to nie lada odpowiedzialność. Jak zrobić to prawidłowo?
Nadrzędnym celem działań terapeuty AAC ma być zapewnienie każdej osobie ze złożonymi potrzebami komunikacyjnymi możliwie największej autonomii – możliwości powiedzenia tego, co chce, komu chce i kiedy chce. Jak zatem to zrobić? Kiedy rozpocząć wprowadzanie AAC? Zacznijmy od początku.
„To jest kluczowe słowo – «zakładanie kompetencji». Bo my te kompetencje tak naprawdę zabieramy tym dzieciom. To jest przekleństwo. Startujemy z pułapu «On nic nie rozumie. Ona nic nie rozumie». A to jest największy błąd.”
Agnieszka Nantka
Czym jest, a czym nie jest modelowanie AAC? Po co to robimy? Czy to to samo, co podpowiadanie albo uczenie naśladownictwa? Jak samemu nauczyć się dobrze modelować?