Zagadnienie rodzicielstwa osób z niepełnosprawnościami jest omawiane w art. 23 ratyfikowanej przez Polskę w 2012 roku Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych (Dz. U. z 2012 r., poz. 1169). Zgodnie z tym artykułem państwa zobowiązują się podjąć działania, aby zagwarantować osobom z niepełnosprawnościami możliwość dobrowolnego zawarcia związku małżeńskiego i założenia rodziny, możliwość podjęcia niezależnej i odpowiedzialnej decyzji o posiadaniu potomstwa, na przykład przez zagwarantowanie edukacji o seksualności, planowaniu rodziny, oraz o środkach umożliwiających realizację tych praw. Państwa powinny podjąć również działania, by nikt nie zmuszał osób z niepełnosprawnościami do poddawania się zabiegom sterylizacji wbrew własnej woli, zagwarantować pomoc osobom z niepełnosprawnościami w realizacji ich praw związanych z wychowywaniem dzieci, usunąć praktyki separowania dzieci od rodziców z powodu niepełnosprawności swojej lub rodziców i oddzielania od rodziców wbrew ich woli, chyba że orzeknie o tym sąd w imię interesu dziecka i zgodnie z prawem, oraz że pierwszeństwo w wykonywaniu opieki nad dzieckiem przypadnie rodzinie, a w sytuacjach, gdy to jest niemożliwe – osobom z jego najbliższego otoczenia.
POLECAMY
Regulacje prawne
Polska złożyła zastrzeżenie do art. 23 Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych. Prawo polskie nie gwarantuje obecnie realizacji postanowienia Konwencji dotyczącego zawierania małżeństw (art. 23 ust. 1 lit. a). Rząd polski zastrzegł, że do momentu zmiany przepisów krajowych osoba z niepełnosprawnością intelektualną lub psychiczną nie będzie mogła zawrzeć związku małżeńskiego, chyba że sąd zezwoli na zawarcie małżeństwa, stwierdzając, że stan zdrowia lub umysłu takiej osoby nie zagraża małżeństwu ani zdrowiu przyszłego potomstwa i jeżeli osoba ta nie została ubezwłasnowolniona całkowicie (Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Dz. U. z 1964 r., nr 9, poz. 59, z późn. zm.).
Rząd polski złożył też zastrzeżenia do art. 25 Konwencji, dotyczącego prawa do możliwie najwyższego standardu opieki medycznej i dostępu do wszelkich powszechnie dostępnych usług zdrowotnych bez dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność. Zgodnie z brzmieniem tego artykułu państwa powinny podjąć działania, by zapewnić: taki sam zakres, jakość i standard bezpłatnej lub cenowo przystępnej opieki medycznej i programów medycznych dla wszystkich, korzystanie z usług ukierunkowanych na szczególne potrzeby danej osoby oraz na minimalizowanie i zapobieganie niepełnosprawności, równe standardy leczenia oparte na zasadzie nieprzymuszonej zgody i pełnego poinformowania, równe z innymi traktowanie osób z niepełnosprawnościami przy udzielaniu ubezpieczenia zdrowotnego i ubezpieczenia na życie oraz zapobieganie przypadkom odmowy opieki lub usług zdrowotnych ze względu na niepełnosprawność. Rząd polski zastrzegł, że przepisy Konwencji nie będą interpretowane jako prawo do aborcji czy też nakaz zapewnienia dostępu do takiego prawa, z wyjątkiem tych sytuacji, kiedy jest to wyraźnie określone w prawie krajowym. Wspomniane regulacje prawne skłaniają do pytania: w jakim stopniu niepełnosprawność jest przeszkodą w posiadaniu potomstwa i wyklucza z grona osób, które mają prawo do założenia rodziny?
Fot. Tomasz Meuś
Najczęstsze trudności
Trudności z realizacją roli matki przez kobiety z niepełnosprawnością intelektualną nie wynikają wyłącznie z przeszkód natury prawnej, mają również swoje źródło w negatywnym nastawieniu społecznym. Prawa rodzinne osób z niepełnosprawnościami, a zatem prawo do zakładania rodziny i życia w związkach zgodnie z własną wolą, prawo do decyzji prokreacyjnych i rodzicielstwa oraz dostępu do nowoczesnej wiedzy nie są respektowane, głównie z powodu funkcjonowania stereotypów i silnych uprzedzeń. Z prowadzonych badań wynika, że wciąż nie ma pełnej akceptacji ze strony społeczeństw na pełnienie przez kobiety z niepełnosprawnością intelektualną ról matek czy partnerek, brakuje akceptacji społecznej małżeństw tych osób (Parchomiuk, 2016). W przeważającej większości przeciwni małżeństwom i posiadaniu dzieci są rodzice osób niepełnosprawnych intelektualnie. Uważają oni, że ich dzieci nie mają wystarczających kompetencji, a zawieranie małżeństw jest niewskazane nawet w sytuacji, gdy ich dzieci stosują antykoncepcję (Żyta, 2010).
Może to wynikać z istnienia dwojakiego rodzaju fałszywych przekonań na temat osób z niepełnosprawnością intelektualną.
Po pierwsze, są to przekonania dotyczące ich seksualności. Istnieją stereotypy mówiące o aseksualności tej grupy lub przeciwnie – przypisujące im nadmierne pobudzenie seksualne oraz słabą kontrolę zachowań. Funkcjonuje również przekonanie o nasilonych potrzebach przytulania i czułości („lepkość emocjonalna”), o późniejszym niż u innych dojrzewaniu seksualnym osób z niepełnosprawnością intelektualną, czy przekonanie o braku potrzeb tworzenia długotrwałych relacji erotycznych (Fornalik, 2007; Kijak, 2016).
Te przekonania mają też wpływ na działanie przedstawicieli służb społecznych, m.in. pracowników pomocy społecznej czy centrów pomocy rodzinie, którzy często są przekonani, że żadna z tych kobiet nie poradzi sobie w roli matki i stosują wobec nich bardziej surowe standardy, wymagają więcej dowodów kompetencji rodzicielskich niż od kobiet bez niepełnosprawności.
Po drugie, osoby z niepełnosprawnością intelektualną są narażone na stereotypy dotyczące ich kompetencji rodzicielskich. Zgodnie z nimi osoby z niepełnosprawnościami przedstawiane są jako osoby całkowicie zależne od innych, bierne, słabe i samotne, które nie są zdolne do tworzenia i podtrzymywania związku partnerskiego, do podejmowania ról rodzinnych i opiekuńczych oraz do wzięcia na siebie odpowiedzialności za życie innych osób (Nosek, Howland, Rintala, Young, Chanpong, 2001). Postrzegane są one jako nieradzące sobie w życiu, co oznacza nieumiejętność zapewnienia dziecku warunków do rozwoju psychicznego i fizycznego. Do obaw dotyczących przekazywania potomstwu genetycznych obciążeń dołączają obawy o podołanie obowiązkom rodzicielskim, czego skutki odczuwane będą zarówno przez dzieci tych kobiet, jak i ich bliskich, zobowiązanych w tej sytuacji do przejęcia opieki. Nie dostrzega się faktu,
że podstawowa kompetencja rodzicielstwa – otoczenie dziecka miłością, czułością i troską – nie jest w żaden bezpośredni sposób związana z poziomem inteligencji czy sprawności fizycznej. Powszechnym zjawiskiem jest również zaniżanie możliwości rozwojowych tej grupy, eksponowanie ograniczeń oraz wyolbrzymianie zachowań negatywnych.
Również wizja „błędnego koła cierpienia” jest często przyczyną zaniechania edukacji seksualnej i prorodzinnej względem osób z niepełnosprawnością intelektualną. Ignorowanie potrzeb seksualno-emocjonalnych tych osób okazuje się częstą praktyką (Fornalik, 2004), tymczasem wiele z nich posiada marzenia, wyobrażenia oraz plany związane z przyszłością w założonej przez siebie rodzinie (Gajdzica, 2004). Większość dorosłych osób z niepełnosprawnością intelektualną pozostaje pod opieką rodziców. Pomimo trudności, niektórzy opiekunowie deklarują chęć pomocy w momencie, gdy osoby z niepełnosprawnością intelektualną zapragną żyć w stałym związku i znajdą odpowiedniego partnera (Karwacka, 2005): stwarzają dogodne warunki mieszkaniowe, wspierają w poszukiwaniu pracy zarobkowej, pomagają w wypełnieniu niezbędnych formalności.
To wszystko ma znaczący wpływ na poczucie wartości, podmiotowości i sprawczości kobiet z niepełnosprawnością intelektualną. Tego rodzaju obawy skutkują nakierowaniem wielu działań rodzin na przejmowanie kontroli nad życiem i wszystkimi decyzjami kobiet z niepełnosprawnością w tym obszarze, co przekłada się na ich nadmierną zależność, brak samodzielności, prywatności, a w końcu także samostanowienia i podejmowania decyzji o kształcie własnego życia. Te przekonania mają też wpływ na działanie przedstawicieli służb społecznych, m.in. pracowników pomocy społecznej czy centrów pomocy rodzinie, którzy często są przekonani, że żadna z tych kobiet nie por...