Strefy najbliższego rozwoju małego dziecka

Metody terapii Otwarty dostęp

Istotną cechą nauczania jest to, iż tworzy ono strefę najbliższego rozwoju dziecka, czyli daje początek wielu wewnętrznym procesom rozwoju, rozwija i uruchamia te procesy, na razie dostępne tylko w sferze obcowania z otoczeniem i współpracy z kolegami, a potem, po przejściu rozwoju wewnętrznego, stające się wewnętrznym dorobkiem samego dziecka.” - L.S. Wygotski

Kiedy rodzice zauważają, że rozwój ich małego dziecka przebiega nieprawidłowo, zaczynają poszukiwać specjalistów, którzy mogliby pomóc im zdiagnozować, co dolega maluchowi. Często takiemu procesowi towarzyszy „pielgrzymka” od lekarza do lekarza, od specjalisty do specjalisty. Niepokój rodziców nasila się wraz z upływającym czasem i wysiłkiem, który wkładają w te poszukiwania. Diagnoza, której poszukuje rodzic, zakłada często rozpoznanie medyczne, ocenę specjalistyczną. Jest ona potrzebna z uwagi na rozpoczęcie formalnego procesu terapeutycznego, jaki jest możliwy ze strony instytucji państwowych. Rozpoczęcie interwencji powinno nastąpić jak najszybciej w celu możliwie najlepszego wykorzystania potencjału dziecka. Szybko podjęte działania wspomagające pozwalają też zapobiegać negatywnym skutkom zaburzonego rozwoju.

 

POLECAMY

Badania naukowe wskazują na możliwości niwelowania konsekwencji dzięki:

  • dużej plastyczności układu nerwowego, przez co małe dziecko lepiej i szybciej reaguje na działania stymulacyjne,
  • większej podatności małych dzieci na oddziaływania terapeutyczne, a tym samym możliwości szybszego uzyskania efektów,
  • łatwiejszemu wypracowywaniu pozytywnych nawyków i zachowań w początkowej fazie terapii, co pozwala zminimalizować ryzyko występowania wtórnych zaburzeń zachowania, zakłócających proces terapii i edukacji,
  • szybszemu generalizowaniu zdobytych umiejętności we wczesnym okresie rozwoju,
  • zaangażowaniu rodziców w proces terapeutyczny małego dziecka, które jest znacznie silniejsze na tym etapie niż u rodziców starszych dzieci1.


Warto też pamiętać, że umiejętności zdobyte przez dziecko we wczesnym okresie, jako pierwsze, utrwalają się najsilniej. Najtrudniej też je potem zmienić2. Pamiętając o takich prawach uczenia się należy tak zaplanować proces terapii, aby dziecko nabywało takich umiejętności, które są pożądane dla jego funkcjonowania. Dobór zadań powinien być zatem przemyślany i dopasowany „na miarę” dziecka. Mimo zaburzeń, wciąż punktem odniesienia są tzw. „kamienie milowe”, potrzeby małego dziecka i odpowiednio dobrane aktywności dostosowane do jego wieku rozwojowego, nie zaś do wieku biologicznego. Umiejętności bardziej złożone, które pojawiają się u dziecka, są następstwem wcześniejszych – prostszych. Trudno jest nauczyć się pisać, jeżeli dziecko wcześniej nie rysowało, nie kolorowało, nie manipulowało klockami, nie odkręcało pojemników, nie lepiło z plasteliny, nie nawlekało korali, nie wsypywało piachu do wiaderka itp. 
Zanim dziecko zacznie chodzić, cały ciąg umiejętności poprzedzających od najprostszych, takich jak: dźwiganie głowy, zmiana pozycji ciała, do coraz bardziej złożonych, takich jak: właśnie chodzenie, ćwiczony wielokrotnie aż do perfekcyjnego opanowania przygotowuje dziecko do sukcesu. I te oczywiste, chociaż może w ocenie niektórych banalne umiejętności, są ważne. 
Często terapia kojarzona jest z uczeniem dziecka „konkretnych umiejętności”. Te „konkretne umiejętności terapeutyczne” w ocenie rodziców czy często też terapeutów to takie, jak: rozpoznawanie kolorów, kształtów, figur, zwierząt, liter, czytanie i pisanie, nazywanie przedmiotów w otoczeniu i wiele innych zaawansowanych aktywności. Umiejętność zabawy, samodzielnego jedzenia, kontrola czystości, samodzielność w działaniu, umiejętność zaspokajania swoich potrzeb czy uzyskania pomocy, mogą zdawać się mało istotne. Jednak te aktywności są dla dziecka kluczowe, aby móc w przyszłości uzyskać możliwie jak największą niezależność. 


 

Tabela 1. Sfery rozwojowe i wybrane umiejętności prezentowane przez dwóch chłopców z autyzmem w wieku 3 lat

 

Powinny one wchodzić w program oddziaływań terapeutycznych realizowanych wspólnie z rodzicami. 
Wczesną interwencją objęte są dzieci od 0 do 6.–8. roku życia, czyli do chwili, kiedy rozpoczynają one edukację szkolną. W tej grupie są dzieci z różnymi problemami rozwojowymi, najczęściej z określonymi niepełnosprawnościami. Rozwój dziecka z niepełnosprawnością będzie przebiegał z opóźnieniem, nieharmonijnością, dużo wolniej – a czasem – w niektórych obszarach bardzo dynamicznie, a w innych prawie wcale. Dlatego w konstruowaniu programów terapeutycznych dla dziecka pomocna jest znajomość praw rozwojowych, podstawowej wiedzy w zakresie psychologii rozwojowej, a przede wszystkim określenie poziomu funkcjonalnego dziecka.

Sfera najbliższego rozwoju

Dobra diagnoza funkcjonalna pomoże określić mocne strony dziecka, jego umiejętności, które są już ustabilizowane, oraz te, kiełkujące, wyłaniające się. Ten obszar umiejętności będących „zalążkami” potencjalnych umiejętności do kształtowania L. Wygotski nazwał strefą najbliższego rozwoju. Jego zdaniem obszar ten stanowi „różnica pomiędzy tym, co dziecko już wie, a tym, czego może się nauczyć pod kierunkiem innych”3. W obszarze tym będą znajdowały się zatem zadania kształtujące umiejętności odpowiednie do poziomu dziecka, których rozwijanie w toku terapii będzie gwarantowało największy sukces. Jednak możliwości te mogą być zróżnicowane u dzieci w tym samym wieku. Przykładowo dwoje dzieci z autyzmem w wieku 3 lat może funkcjonować bardzo podobnie, ale może się też okazać, że ich poziom funkcjonowania, możliwości poznawczych, samoobsługowych czy komunikacyjnych jest znacząco różny. W Tabeli 1. przeds...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI