Poniższy artykuł opisuje przeżycia, refleksje i proces emocjonalny, jaki towarzyszył prowadzonemu przeze mnie nauczaniu indywidualnemu jednego z uczniów.
Poniższy artykuł opisuje przeżycia, refleksje i proces emocjonalny, jaki towarzyszył prowadzonemu przeze mnie nauczaniu indywidualnemu jednego z uczniów.
Bohaterem niniejszego artykułu jest 20-letni Jakub (imię zostało zmienione), który w wieku 18 lat zaczął uczęszczać do Niepublicznych Szkół „Umiem” w Krakowie. Wiodącą metodą terapii w placówce jest Stosowana Analiza Zachowania (terapia behawioralna), która jest metodą o naukowo udowodnionej skuteczności w pracy z osobami z zaburzeniami ze spektrum autyzmu oraz niepełnosprawnością intelektualną. Terapia behawioralna jest metodą bazującą na podstawowych prawach rządzących zachowaniem. Terapeuci behawioralni w swojej pracy skupiają się przede wszystkim na rozwijaniu zachowań pożądanych, funkcjonalnych i akceptowalnych społecznie oraz na redukowaniu zachowań niepożądanych.
Trudne zachowania często są objawem zaburzeń zachowania lub wiążą się z zaburzeniami rozwojowymi. W poważniejszych przypadkach, gdy mamy do czynienia z zachowaniami zakłócającymi, opozycyjno-buntowniczymi, porada dla rodziców nie jest wystarczająca. Potrzebna jest wtedy interwencja specjalistów. Podaję tu przykłady, jedne z wielu, z którymi terapeuta może spotkać się w swojej karierze zawodowej.
W artykule omówiono przypadek 16-letniego ucznia z nasilonymi zachowaniami zakłócającymi jego poprawne funkcjonowanie. Przedstawiony zostanie sposób pracy opartej na kontrakcie, czyli umowie między uczniem a terapeutą, zgodnie z którym za określone zachowanie zostanie przyznana atrakcyjna nagroda.
Bohaterem tego artykułu jest Mikołaj, który w wieku 19 lat zachorował na schizofrenię. Autorka rozpoczęła z nim program terapeutyczny, który wykorzystywał metody behawioralne. Trening behawioralny rozpoczął się, gdy chłopiec miał 19 lat, i trwał przez 4 lata.
Podczas 12-letniego stażu pracy miałam i mam kontakt z wieloma rodzinami, które stanęły przed problemem, jakim jest niepełnosprawność sprzężona: niepełnosprawność intelektualna i autyzm. Często poruszane są kwestie związane z relacją ich niepełnosprawnych dzieci z rodzeństwem oraz przyszłości dzieci, gdy zabraknie rodziców lub opiekunów. Poniżej prezentuję case study Karoliny i Macieja wraz z opisem działań, które zostały zastosowane.
W wypowiedziach opiekunów, takich osób jak mój syn Piotr, wciąż powtarza się opinia, że naszym podopiecznym system wsparcia nie oferuje właściwie nic. Nie ma w tym przesady. Oferta, z której można ewentualnie skorzystać, jest albo krótkoterminowa i niepewna (projekty), albo niedostępna ze względu na dużą odległość od miejsca zamieszkania i brak transportu, często niedopasowana do charakteru zaburzeń i realnego funkcjonowania.
Zespół Marfana w Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-11 objęty jest kodem Q87.4. Jednostka ta należy do grupy chorób genetycznych i dotyka tkanki łącznej. Mechanizm dziedziczenia kształtuje się dwojako. Szacuje się, że 70–80% stanowi dziedziczenie bezpośrednie od rodziców lub krewnych, a pozostałe 30–20% jest wynikiem mutacji samoistnej. Choroba ta jest dziedziczona w sposób autosomalny dominujący.
Gdy w rodzinie rodzi się niepełnosprawne dziecko, zaczyna się walka o jego życie, potem zdrowie. Kiedy należy zacząć myśleć o komunikacji z własnym dzieckiem? Naturalna wydaje się odpowiedź, że zaraz po jego narodzinach. Zapraszam Państwa do przeczytania opowieści o tym, jak uczyliśmy się komunikować z naszym dzieckiem za pomocą AAC – komunikacji alternatywnej i wspomagającej.
Niniejszym artykułem pragnę rozpocząć cykl tekstów, które dotyczą zachowań o charakterze seksualnym, które przejawiają osoby z niepełnosprawnością intelektualną, a które najczęściej skłaniają rodziców, opiekunów, nauczycieli i terapeutów do szukania specjalistycznej pomocy seksuologicznej. Nazwałam je „zachowaniami problemowymi”, bowiem zazwyczaj w ten właśnie sposób bywają określane przez osoby szukające wsparcia.
W jaki sposób osoby z zespołem Retta uczą nas, że brak możliwości mówienia nie oznacza braku komunikacji, a brak kontroli nad ciałem to nie brak umiejętności poznawczych?
Zosia, 12-letnia dziewczynka, jest dzieckiem z niepełnosprawnością, uczennicą klasy IV integracyjnej w szkole podstawowej ogólnodostępnej. Posiada orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego z uwagi na niepełnosprawność ruchową.